Obowiązek alimentacyjny najkrócej możemy scharakteryzować jako konieczność dostarczania środków do utrzymania określonym osobom. Najczęściej mamy do czynienia z sytuacją, kiedy alimenty płacone są przez rodziców na rzecz dzieci. Wysokość samych alimentów określana jest z uwzględnieniem dwóch kryteriów usprawiedliwionych potrzeb dziecka oraz zarobkowych i majątkowych możliwości osoby zobowiązanej do płacenia alimentów.
Zatem dopiero analizując oba powyższe kryteria można oszacować wysokość miesięcznych alimentów. Przez usprawiedliwione potrzeby uprawnionego rozumie się potrzeby, których zaspokojenie zapewni mu (odpowiedni do jego wieku i uzdolnień) prawidłowy rozwój fizyczny i duchowy. Potrzeby są różne i zależą od wieku dziecka, stanu zdrowia itp. typowe koszty związane z wyżywieniem, opieką medyczną, mieszkaniem, nauką itd.
Natomiast możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego określają zarobki i dochody, jakie uzyskiwałby przy pełnym wykorzystaniu swych sił fizycznych i zdolności umysłowych, a nie rzeczywiste zarobki i dochody. Dodatkowo należy pamiętać, że dzieci zawsze mają prawo do równej z rodzicami stopy życiowej niezależnie od tego, czy żyją z nimi wspólnie, czy też oddzielnie.
Często jednak w czasie toczących się postępowań w sprawach o alimenty padają argumenty ze strony zobowiązanej do ich płacenia, że skoro na dziecko są przyznane jakieś świadczenia socjalne albo świadczenie 500 plus to kwoty tych świadczeń powinny być uwzględnione przy określaniu wysokości alimentów.
Czy takie argumenty można uznać za słuszne w procesie o alimenty? Odpowiedź brzmi nie. Przepisy kodeksu rodzinnego wprost wskazują jakich świadczeń wypłacanych ze środków publicznych nie bierze się pod uwagę w określając wysokość przyznanych alimentów. Zobowiązany do alimentacji nie może zatem żądać ustalenia alimentów ani ich obniżenia (w wypadku alimentów już ustalonych) z uwzględnieniem wpływu na zaspokajanie potrzeb uprawnionego, wspomagających jego utrzymanie, świadczeń socjalnych pobieranych ze środków publicznych.
Skąd zatem podejście skoro często takie świadczenia są przyznane właśnie na dziecko? Wynika to z tego, że to nie rolą państwa jest finansowane utrzymania dziecka – ten obowiązek obciąża zawsze w pierwszej kolejności jego rodziców. Gdyby te świadczenia mogły być faktycznie uwzględniane to doprowadziłoby to do przerzucenia części kosztów utrzymania dziecka z rodzica na budżet państwa. Dodatkowo należy mieć na uwadze, że świadczenia socjalne zazwyczaj przyznawane są na jakiś określony czas (często jest to krótki okres), natomiast zasadniczo alimenty płacone są przez okres kilku-kilkunastu lat. Zatem nie byłoby zasadne, żeby przy określaniu ich wysokości uwzględniać takie czasowe świadczenia socjalne.
Poniżej lista świadczeń, które nie mają wpływu przy ustalaniu wysokości alimentów:
1) świadczenia z pomocy społecznej lub funduszu alimentacyjnego, o którym mowa w ustawie z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, podlegające zwrotowi przez zobowiązanego do alimentacji.
Do świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej zaliczamy:
– zasiłek stały,
– zasiłek okresowy,
– zasiłek celowy i specjalny zasiłek celowy,
– zasiłek i pożyczka na ekonomiczne usamodzielnienie,
– pomoc na usamodzielnienie oraz na kontynuowanie nauki,
– świadczenie pieniężne na utrzymanie i pokrycie wydatków związanych z nauką języka polskiego dla cudzoziemców, którzy uzyskali w Rzeczypospolitej Polskiej status uchodźcy, ochronę uzupełniającą lub zezwolenie na pobyt czasowy udzielone w związku z okolicznością, o której mowa w art. 159 ust. 1 pkt 1 lit. c lub d ustawy z dnia 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach,
– wynagrodzenie należne opiekunowi z tytułu sprawowania opieki przyznane przez sąd;
2) świadczenia, wydatki i inne środki finansowe związane z umieszczeniem dziecka w pieczy zastępczej, o których mowa w przepisach o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej;
Tutaj wskazać należy, że utrwalone jest stanowisko, że nie może zwolnić rodziców od obowiązku świadczeń alimentacyjnych okoliczność, że dziecko jest faktycznie utrzymywane przez kogo innego. W tych warunkach okoliczność, że dziecko przebywa w rodzinie zastępczej, w której otrzymuje środki utrzymania i wychowania, nie ma wpływu na jego uprawnienie do dochodzenia alimentów od rodzica biologicznego.
3) świadczenie wychowawcze, o którym mowa w ustawie z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (Dz.U. z 2018 r. poz. 2134, z późn. zm.);
Tutaj mowa oczywiście o świadczeniach z programu „500 plus”. Więcej o tym świadczeniu w kontekście alimentów pod poniższym linkiem:
4) świadczenia rodzinne, o których mowa w ustawie z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz.U. z 2018 r. poz. 2220, z późn. zm.);
Świadczeniami rodzinnymi są:
– zasiłek rodzinny oraz dodatki do zasiłku rodzinnego;
– świadczenia opiekuńcze: zasiłek pielęgnacyjny, specjalny zasiłek opiekuńczy oraz świadczenie pielęgnacyjne;
– jednorazowa zapomoga wypłacana przez gminy z tytułu urodzenia dziecka, a także inne świadczenia na rzecz rodziny wypłacane przez gminy na podstawie art. 22b tej ustawy;
– jednorazowa powszechna zapomoga z tytułu urodzenia się dziecka;
– świadczenie rodzicielskie.
5) rodzicielskie świadczenie uzupełniające, o którym mowa w ustawie z dnia 31 stycznia 2019 r. o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym (Dz.U. poz. 303).
Przy ustalaniu zakresu świadczeń alimentacyjnych nie uwzględnia się pobierania rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego, należnego w ramach programu „Mama 4 plus”. Świadczenie to może przysługiwać matce (po osiągnięciu przez nią wieku 60 lat), która urodziła i wychowała lub wychowała co najmniej czworo dzieci. Może zostać także przyznane ojcu (po osiągnięciu przez niego wieku 65 lat), który wychował co najmniej czworo dzieci, w przypadku śmierci matki dzieci albo porzucenia dzieci przez matkę lub w przypadku długotrwałego zaprzestania wychowywania dzieci przez matkę.