Rozwód mimo, że jest końcem pewnego etapu w życiu małżonków to pociąga za sobą konsekwencje, które trwają nawet po zakończeniu małżeństwa. Oczywiście mowa tutaj o alimentach. Jak wiadomo w sprawach o rozwód, jeśli małżonkowie posiadają małoletnie dzieci, Sąd obowiązkowo musi orzec o alimentach na ich rzecz. Nikt nie kwestionuje zasadności takich alimentów, spory na tym tle zazwyczaj sprowadzają się zazwyczaj tylko co do ich wysokości.
Dużo więcej emocji budzą natomiast są alimenty zasądzane na rzecz byłego małżonka – odpowiednio byłej żony lub byłego męża. I tak – alimenty mogą być również zasądzone na rzecz mężczyzny, mimo iż w praktyce, niezwykle rzadko spotykane jest akurat takie rozstrzygnięcie.
Na wstępie należy zauważyć, że obowiązek alimentacyjny na rzecz byłego małżonka stanowi kontynuację obowiązku wzajemnej pomocy małżonków w utrzymaniu, jaki powstaje po ślubie. Czyli takie alimenty nie są „karą” za rozwód – a raczej ekonomiczną konsekwencją samego małżeństwa.
Komu nie należą się alimenty po rozwodzie?
Zasadniczo alimenty nie należą się temu z małżonków, którego Sąd uznał za wyłącznie winnego rozwodu. Dlatego zasadniczą kwestią w zakresie alimentacji byłego małżonka jest ustalenie, po czyjej stronie leży wina za rozpad związku małżeńskiego.
Przykład:
Państwo Grzegorz i Alina N. rozwodzą się. Pan Grzegorz N. na skutek fizycznego znęcania się nad żoną został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia stron. Panu Grzegorzowi N. nie bedą się należały alimenty od byłej żony Aliny N.
Co zatem decyduje komu i na jakiej podstawie należą się alimenty? Otóż zasadniczym kryterium na podstawie którego rozstrzyga się o alimentach na rzecz byłego małżonka jest wina przy rozwodzie. Inaczej bowiem kształtują się zasady ustalania alimentów na rzecz byłego małżonka w sytuacji, kiedy ma je płacić osoba wyłącznie winna rozpadowi małżeństwa, a inaczej kiedy taka osoba nie została uznana za wyłącznie winną.
Wina obu stron w rozpadzie małżeństwa a alimenty dla byłego małżonka
W sytuacji kiedy Sąd orzeka, że oboje małżonkowie ponoszą winę za rozpad małżeństwa, jeden małżonek może domagać się alimentów od drugiego w sytuacji gdyby po rozwodzie pozostawał w niedostatku. Przy czy wysokość takich alimentów ustala się na podstawie usprawiedliwionych potrzeb osoby uprawnionej do alimentów oraz możliwości zarobkowych i majątkowych osoby zobowiązanej do ich płacenia. Czym jest ten stan niedostatku? Jest to sytuacja kiedy rozwiedziony małżonek własnymi siłami nie jest w stanie zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb w całości lub w części. I tutaj nie chodzi tylko o to, że taka osoba nie ma żadnych środków utrzymania. Taki rozwiedziony małżonek może mieć swoje dochody ale i tak nie wystarczają one do pokrycia jego usprawiedliwionych potrzeb. Do najczęstszych przyczyn powstania niedostatku, jakie występują podczas rozwodów, można zaliczyć:
- niemożność podjęcia pracy zarobkowej wskutek konieczności zajmowania się utrzymaniem i wychowaniem dzieci;
- choroba uniemożliwiająca podjęcia pracy zarobkowej;
- brak kwalifikacji zawodowych do wykonywania pracy, odpowiedniej do wieku, stanu zdrowia oraz posiadanych umiejętności (ta okoliczność bywa szczególnie istotna wtedy, gdy małżonek żądający alimentów, w ramach podziału obowiązków podczas małżeństwa nie pracował ponieważ zajmował się prowadzeniem domu i wychowaniem dzieci).
Należy jednak pamiętać, że możliwości zaspokojenia potrzeb własnych nie można sprowadzić tylko do braku przychodów. Sąd może rozważyć czy osoba ubiegająca się o alimenty ma realną możliwość podjęcia pracy zarobkowej, a jeśli tak to za jakim wynagrodzeniem, czy stan zdrowia faktycznie uniemożliwia podjęcie zatrudnienia itp.
Ponadto, oprócz usprawiedliwionych potrzeb jednej strony, Sąd bada czy rozwiedziony małżonek, który miałby płać takie alimenty ma ku temu odpowiednie możliwości zarobkowe i majątkowe. Zatem badana jest sytuacja majątkowa obu stron i dopiero na tej podstawie Sąd rozważa się czy takie alimenty faktycznie są zasadne.
Rozwód bez orzekania o winie a alimenty dla byłego małżonka
W wypadku kiedy Sąd nie orzeka o winie stron alimenty na rzecz byłego współmałżonka orzekane są na takich samych zasadach jak w opisanej wyżej sytuacji, czyli kiedy Sąd orzekł o winie obu stron przy rozwodzie.
Przykład:
Państwo Zdzisław i Anna N. rozwodzą się. Na zgodny wniosek stron Sąd nie będzie orzekał o winie w rozpadzie małżeństwa. Pan Zdzisław N. pracuje zawodowo natomiast Pani Anna N. wskutek choroby nie może podjąć pracy i ma przyznaną rentę. Po rozwodzie renta jaką otrzymuje Pani Anna N. nie wystarczy jej na pokrycie kosztów utrzymania mieszkania, wyżywienia oraz zakupu lekarstw. W takiej sytuacji Pani Anna N. będzie mogła żądać alimentów od Zdzisława N. Sąd będzie wtedy oceniał czy wystąpił niej stan niedostatku oraz czy sytuacja materialna Pana Zdzisława N. pozwala na zasądzenie alimentów.
Wyłączna wina w rozpadzie małżeństwa a alimenty dla byłego małżonka
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja kiedy tylko jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozwodu. W takiem stanie małżonkowi niewinnemu przysługuje roszczenie o alimenty, nawet gdy nie popadł w niedostatek, lecz również wtedy gdy rozwód pociągnął za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego. Czyli tutaj rozszerzono obowiązek alimentacyjny małżonka, który został uznany za wyłącznie winnego rozwodu. Do oceny, czy występuje przesłanka istotnego pogorszenia sytuacji materialnej, należy przeprowadzić porównanie każdorazowej sytuacji materialnej małżonka niewinnego z tym położeniem, jakie by istniało, gdyby do rozwodu nie doszło a małżeństwo byłoby kontynuowane. Przy porównywaniu takiego położenia materialnego małżonka niewinnego przed rozwodem z jego położeniem po rozwodzie Sąd powinien brać pod uwagę tę sytuację materialną, jaką małżonek niewinny w czasie trwania małżeństwa powinien był mieć a nie tę, jaką faktycznie miał w następstwie niewłaściwego postępowania swojego współmałżonka np. trwonienia przez niego majątku na hazard czy alkohol.
Jak wygląda zatem ustalanie granic alimentów przyznawanych w takiej sytuacji? W orzecznictwie sądów przyjmuje się, iż obowiązek alimentacyjny małżonka wyłącznie winnego rozkładu pożycia nie sięga zazwyczaj tak daleko, aby miał zapewnić małżonkowi niewinnemu równą stopę życiową. Czyli zasadniczo nie trzeba automatycznie zapewnić byłemu małżonkowi takiego standardu życia na jakim się żyje po rozwodzie. Jednak, biorąc pod uwagę od okoliczności konkretnej sprawy, zakres przyczyniania się małżonka wyłącznie winnego do utrzymania małżonka niewinnego mieści się pomiędzy granicą, poniżej której istnieje już niedostatek, a granicą, której przekroczenie byłoby zrównaniem stopy życiowej obojga małżonków.
Czy Sąd zawsze musi zasądzić alimenty dla byłego małżonka?
W przepisach prawa regulujących alimenty na rzecz byłego małżonka użyto sformułowania „sąd może orzec”. Zatem tą kwestię pozostawiono pewnej swobodzie ale nie dowolności sędziowskiej. W ten sposób Sąd ma możliwość oddalenie powództwa o takie alimenty, mimo formalnego spełnienia przesłanek do ich orzeczenia. Jednak Sąd może to zrobić jedynie wyjątkowo, gdy będą za tym przemawiały szczególne, bardzo ważne powody.
Sąd orzeka o alimentach wyłącznie na wniosek małżonka
Następnie należy pamiętać, że Sąd będzie rozstrzygał o alimentach dla byłego małżonka jedynie w sytuacji kiedy ten zgłosi taki wniosek (pisemnie bądź ustnie na rozprawie). Nie ma możliwości aby Sąd automatycznie, biorąc pod uwagę okoliczności sprawy, sam uznał, że będzie rozstrzygał taką kwestię w procesie o rozwód. Zatem niezbędna jest inicjatywa osoby, która chce się domagać alimentów.
Jak długo trwa obowiązek alimentacyjny na rzecz byłego małżonka?
Obowiązek alimentacyjny na rzecz byłego małżonka wygasa zawsze wskutek śmierci tego małżonka albo śmierci małżonka zobowiązanego do płacenia alimentów. Również zawarcie przez rozwiedzionego małżonka, który otrzymywał alimenty, nowego małżeństwa powoduje wygaśnięcie tego obowiązku – jest bowiem logiczne, że w takiej sytuacji obowiązek utrzymania przechodzi na osobę „nowego” małżonka.
W pozostałych wypadkach odmiennie uregulowana jest sytuacja alimentów orzeczonych w sytuacji orzeczenia rozwodu z winy obu małżonków, orzeczenia bez winy a inaczej w sytuacji uznania jednego małżonka za wyłącznie winnego rozwodu.
W pierwszej sytuacji obowiązek alimentacyjny rozwiedzionego małżonka (rozwód bez orzekania o winie) wygasa z upływem 5 lat od chwili prawomocnego orzeczenia rozwodu, jeżeli termin ten nie został przedłużony przez sąd. Wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego z upływem wymienionego terminu jest zasadą, od której dopuszczalne jest odstępstwo ze względu na „wyjątkowe okoliczności”. Owe wyjątkowe okoliczności muszą powstać przed upływem 5 lat od orzeczenia rozwodu.
Natomiast w sytuacji kiedy obowiązek alimentacyjny został nałożony na małżonka wyłącznie winnego rozwodu to przepisy nie ustalają terminu końcowego takiego obowiązku. Zatem może on trwać do śmierci małżonka, który alimenty utrzymuje albo do czasu zawarcia przez niego nowego związku małżeńskiego. Nawet pozostawanie przez byłego małżonka w konkubinacie nie powoduje wygaśnięcia takich alimentów ale może mieć wpływ na ich zmianę. Czy to oznacza, że od takich alimentów nie można się nigdy uwolnić? Nie – jeżeli po rozwodzie zmieniły się okoliczności sprawy np. polepszyła się sytuacja majątkowa małżonka, który alimenty otrzymuje bądź odwrotnie – pogorszyła się sytuacja majątkowa małżonka, który alimenty płaci to z uwagi na okoliczności sprawy można żądać zmiany w przedmiocie alimentów. Jednak jak w każdej sprawie alimentacyjnej – Sąd zawsze ocenia indywidualnie okoliczności danej sprawy.