Według ostatniego raportu opublikowanego w „Cyberpsychology, Behavior, and Social Networking” 2/3 użytkowników popularnej aplikacji randkowej pozostaje w związku (także małżeńskim). Zatem rodzi się podstawowe pytanie czego takie osoby szukają w aplikacji, która zasadniczo ma służyć właśnie znalezieniu partnera? Czy chodzi tylko o dostarczenie sobie rozrywki i komunikacji z innymi użytkownikami, a może o podniesienie własnej samooceny? Czy faktycznie relacja pozaintymna z inną osobą jest tak niewinna jak może się wydawać czy może jest to po prostu zdrada? Bo nie tylko współżycie intymne z osobą trzecią jest przecież zdradą. W odróżnieniu od zdrady fizycznej, zdrada emocjonalna angażuje i pochłania dużo więcej emocji i czasu. Trudniej ją rozpoznać i często jest bagatelizowana. Niemniej taka forma zdrady może być taką samą przyczyną rozwodu jak zdrada fizyczna.
Czym jest zdrada emocjonalna?
Zdrada emocjonalna lub inaczej psychiczna to pojęcie pojawiające się obok zdrady fizycznej. Jest to nic innego jak brak lojalności wobec partnera, złamanie zasady poufności oraz intymności emocjonalnej. Zdrada emocjonalna objawia się wyjściem poza granice związku i dzieleniem z kimś innym tego, co powinno być zarezerwowane dla relacji z małżonkiem. Uczucie to może być początkowo platoniczne lub przyjacielskie, które stopniowo eskaluje w stronę relacji romantycznej lub seksualnej, podczas gdy inny związek (monogamiczny) nie jest zakończony.
Przykłady zdrady emocjonalnej trudno wymienić w jednym katalogu, ponieważ wszystko zależy od konkretnej osoby i sytuacji ale najczęściej wymienia się poniższe przesłanki:
- regularna komunikacja z inną osobą (mogą to być wiadomości, rozmowy telefoniczne itd.),
- dzielenie się z inną osobą swoimi intymnymi sprawami i uczuciami,
- nadmierne troszczenie się o osobę inną niż parter,
- romantyczne gesty,
- utrzymywanie w tajemnicy przed partnerem lub partnerką szczegółów ,,przyjacielskiej” relacji,
- porównywanie innej osoby do swojego partnera.
Czy zdrada emocjonalna może być przyczyną rozwodu?
Zdrada emocjonalna może być przyczyną rozwodu, jeżeli doprowadziła do zupełnego i trwałego rozkładu pożycia. W polskim prawie nie zachodzą różnice pomiędzy psychiczną a fizyczną zdradą.
Sąd Najwyższy wyjaśnił, iż rozpad pożycia małżeńskiego jest zerwaniem więzi duchowej, gospodarczej oraz fizycznej. Oznacza to, iż zerwanie którejkolwiek z wyżej wymienionych przesłanek, może oznaczać rozpad pożycia małżeńskiego, który może być zawiniony lub niezawiniony. Zatem aby przypisać małżonkowi wyłączną winę w rozwodzie należy wykazać związek między jego zachowaniem a rozpadem pożycia.
W orzecznictwie wyżej opisana zdrada emocjonalna występuje często pod pojęciem „pozorów zdrady małżeńskiej”.Takie zachowanie jest traktowane według Sądu Najwyższego jako naruszenie wierności:
„naruszeniem wierności małżeńskiej jest wszelkie zachowanie się małżonka wobec osoby trzeciej płci odmiennej, które może stwarzać pozory cudzołóstwa lub w inny sposób wykracza poza granice przyjętej normalnie obyczajowości i przyzwoitości.”
Dla każdego zdrada będzie oznaczała coś innego – to oczywiste. Jednak wedle orzecznictwa cudzołóstwem jest nie tylko zdrada fizyczna, ale także wyznanie miłości, pocałunki z osobą trzecią. Takie działania traktowane są jako naruszenie istoty małżeństwa. Drugi małżonek przez takie zachowania, może uważać działania małżonka za zmierzające do zdrady, a tym samym powodujące zerwanie więzi uczuciowej, która dotychczas ich łączyła.
Zakres obowiązku wierności obejmuje nie tylko powstrzymywanie się od fizycznych stosunków z osobą trzecią, ale także wyklucza inne przejawy więzi erotyczno-emocjonalnej z osobą trzecią. Zawarcie małżeństwa według założeń wyłącza bowiem wszelkie intymne stosunki o charakterze emocjonalnym z osobami trzecimi. Niewierność pojawia się jednak nie tylko w rezultacie cudzołóstwa, ale może też polegać na silnym związku uczuciowym z osobą trzecią, mimo że nie doszło do zbliżenia fizycznego. Niedopuszczalna zatem w ocenie sądów będzie na przykład sytuacja, w której jedynym powiernikiem męża jest inna kobieta, z którą on – pomijając w tej mierze swoją żonę – spędza wiele wolnego czasu i omawia wszystkie swoje problemy, także małżeńskie, aczkolwiek nie dochodzi pomiędzy tymi osobami do żadnych kontaktów fizycznych.
O tym czy taka zdrada może być przyczyną orzeczenia rozwodu z winy małżonka wyjaśniłam szerzej w poniższym wpisie: